środa, 16 kwietnia 2014

Dane wrażliwe

Z książkami Ewy Nowak spotkałam się już tyle razy, że ta wydawała mi się miłą odskocznią coś w rodzaju powrotu do dawnych tkliwych momentów kiedy to polscy autorzy często bywali w moich rękach. Będąc w bibliotece  i szukając czegokolwiek co wyrwało by mnie na chwile z tej pułapki pędzącego życia od razu byłam niemalże pewna że i tym razem będzie to Ewa Nowak.
Szykowałam się na tę książkę już dawno. Wcześniej dostrzegłam ją w księgarni i postanowiłam znaleźć w bibliotece. Jednak książka jakoś umknęła mej pamięci i tyle o niej słyszałam.
Jednak nastąpił powrót. Jak to się zakończyło? Zobaczcie sami







Ostatnio widzę jak mój umysł i w ogóle cała ja wymagamy od książki czegoś więcej niż stron i liter.
Potrzebujemy czegoś w rodzaju głębi, czegoś bardziej mądrego. Czegoś co da nam poczucie spełnienia. Czytanie książek traktuje jak życie ,i nie wyobrażam sobie by miało być nudne ,dlatego też szanuje swój czas i gdy książka nie przypada mi do gustu po prostu ją odrzucam. I więcej nie wracam. Jest tyle tysięcy pozycji ,że płakanie nad jedną nie ma żadnego sensu.
Nie zmierzam tutaj, iż ta książka była zła i nudna i w ogóle jej nie przeczytałam. Otóż nie, przeczytałam całą do końca. Jednak mówiąc z góry książka była obojętna. Zastanawiając się nad argumentem jaki mogłabym tu postawić może to kwestia wysokiej poprzeczki tego, że wcześniejsze książki Ewy Nowak były niczym arcydzieło?
Hmm. ta fabuła to było coś jak słaby polski serial.
Nie wróciłabym do niej, nie przeczytałabym już więcej.
Może na jakiś tam wieczór, bez znaczenia się nada ale by cokolwiek poczuć powątpiewam.
Bohaterką jest licealistka Nina Petrykowska . Nastolatka, chcąca pięknego chłopaka, zgranej rodziny samych 5 i całego tego happyend'u.
Rodzina zwariowała, brat nie z tej planety. Wymagająca polonistka i kuzynka na wózku inwalidzkim zakompleksiona, zamknięta w pokoju niewiedząca nic o życiu.
Bo w ogóle to wszystko zaczyna się od wiecznie kłócących się koleżanek. Podczas jednej z kłótni dziewczyny od słowa do słowa wszystkie naraz choć chodzi głównie o Ninę tworzą jej chłopaka którego zwą Paweł. Nina się zapiera iż to właśnie jej nowa sympatia a koleżanki przytakują.
Parę dni później umiera jeden z chłopców z Augustowa którego dziwnym trafem również zwą Paweł.
Splot wydarzeń sprawia iż wszyscy są przekonani o załamaniu ,smutku i żalu Niny, dziewczyny tragicznie zmarłego Pawła , co Nina musi potwierdzać czarnymi ubraniami i błogim spokojem.
Kłamstwo kręci się dalej  , ona powoli się już w tym wszystkim gubi a ja się łapie za głowę, kiedy to się skończy!
Zakończenie jest delikatnie mówiąc takie jak cała książka.
No tym razem zabawnie nie było i zdecydowanie " dane wrażliwe " odchodzą w niepamięć.

Lovebook































3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy post :)
    Ja pamiętam zeszłoroczne wakacje kiedy po przeczytaniu jednej książki Pani Ewy, postanowiłam sięgnąć po następne. Okazało się, że przeczytałam ponad połowę pozycji tej autorki, które były w bibliotece :D
    A wrażenia po prostu genialne. Książki się świetnie czyta, są momenty kiedy nie chcemy zejść na obiad czy iść spać bo akcja jest tak bardzo wciągająca i ciągle trzyma w napięciu.
    Zapraszam do mnie :) truskawkowamini.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. nie nooo <3 dobryyy kom nie jest zły ;d

    OdpowiedzUsuń

Design


Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu są mojego autorstwa oraz chronione są prawem autorskim [Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa: 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych].

Nie zgadzam się na ich kopiowanie bez mojej zgody.

( Dz.U. z 2000 r.Nr 80, poz. 904 )

.

.

Search