wtorek, 5 lutego 2013

"Sytuacja kiedy ona dotykała jego a on jej "

Milczenie -Beate Teresa Hanika



Kiedy spojrzałam na okładkę od razu wiedziałam czego mogę się spodziewać  Ciemna okładka w tle przestraszona, zamknięta, nastoletnia
dziewczynka...
To kolejna pozycja o ciężkim temacie. Często sięgam po tego typu pozycje, bo zawsze coś z nich wynoszę. 
Historia opowiadana jest przez Malwinę, trzynastolatkę której problem jest tak dramatyczny że zabiera dech w piersi. 
Głównym powodem tego cierpienia jest to że jej tajemnice odkrywa sąsiadka dziadków a nie nikt  z rodziny.  
Przyznam że po przeczytaniu miałam mieszane uczucia. Takie sytuacje są coraz częstsze i co raz bardziej zakrywane. 
Wykorzystywanie seksualnie nie letnich jest karalne jednak chyba zbyt lekko, bo liczba molestowanych dzieci się zwiększa a nie zmniejsza. 
Kiedyś dziadek powiedział jej że kiedy ona uszczęśliwia dziadka to jej już schorowana babcia czuje się lepiej , bo jego szczęście emanuje również na babcie - Przemoc psychiczna bez dwóch zdań!! 
Molestowana przez dziadka myślała że tak powinno być. 
Na słowa skierowane do reszty rodziny - " Dziadek mnie dziś pocałował " odpowiedzieli śmiechem lub wrzaskiem jak ona może tak mówić o dziadku który jest chory i potrzebuje opieki 
Kiedy Malwina była młodsza , nie widziała jeszcze jakie cierpienie jej zadają, sądziła że tak jest i tak ma być  Z czasem próbowała się od tego uwolnić  Od dotyku rąk, od wspólnych kompieli , od sytuacji kiedy ona dotykała jego a on jej. 


Jej oderwaniem od życia prywatnego była jazda na rowerze, stary opuszczony dom który odwiedzała wraz  z przyjaciółką, i stawianie pułapek na grupę chłopców którzy również chcieli bawić się w domu. 
Kiedy przyjaciółka wyjeżdża  a Malwina zostaje sama, zaprzyjaźnia się z jednym wariatem którego wcześniej najlepiej postraszyła grabiami. -Poważnie, przeczytacie to znajdziecie i uwierzycie :) 



Uważam że książka jest bardzo przejmująca , i okrutna, jednak nie spodobał mi się sposób napisania jej przez autorkę. Ta cała osłonka była dla mnie zbyt sztuczna. Sytuacja gdzie babcia wręcz posyła dziewczynę do dziadka, a on ją zmusza do tych wszystkich "zabaw" i uszczęśliwiania dziadka, a ona stoji za drzwiami- nie po prostu nie mogę tego znieśc, nie mogę o tym myślec aż robi mi się niedobrze na tę myśl .
Może i jest to bardzo częste i rodzina która jest świadkiem molestowania dziecka boji się czy udaje że nie widzi tego wszystkiego ale jest to dla mnie zbyt okrutne  i nie mogę tego zaakceptować.
  Uważam że jeśli ktoś się o czymś takim dowiaduje i nie reaguje nawet anonimowo przez policje, staje się współwinny. 
Polecam wam tę książkę jednak uważam że są lepsze i lepiej oddają powagę sytuacji.

Design


Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu są mojego autorstwa oraz chronione są prawem autorskim [Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa: 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych].

Nie zgadzam się na ich kopiowanie bez mojej zgody.

( Dz.U. z 2000 r.Nr 80, poz. 904 )

.

.

Search